Architekt, tworząc swoje dzieło, nie działa w oderwaniu od realiów miejsca i czasu. Kluczem do powstania dobrej architektury jest trafna obserwacja poprzedzająca każdy proces twórczy. Uwzględnianie kontekstów występujących w konkretnym miejscu powstania projektu jest tego podstawą.
Obcując z architekturą w sposób świadomy, obserwując ją i poszukując informacji na jej temat, możemy wspólnie z dziećmi wejść w świat uwrażliwiający na kontekst, na drugą osobę, na towarzyszące naszym działaniom uwarunkowania. Architektura może uczyć dostrzegania wartości niewidocznych na pierwszy rzut oka, ale istniejących, decydujących o kulturze materialnej i obyczajowej.
Przyjrzyjmy się projektującemu architektowi, jego uwadze skupionej na kontekście i warsztatowi twórczemu, którego podstawę stanowi rysunek. Dostrzeżemy nieprawdopodobny związek jego aktywności twórczej z postawą dzieci poznających świat. Zagadnienie dostrzegania kontekstu okazuje się również bliskie ich rozwojowi i wychowaniu. Z biegiem kolejnych lat życia kilkulatek nastawiony na nieustanne obserwowanie otoczenia, poznawanie coraz to innych nieznanych wcześniej zjawisk wzbogaca swoje obserwacje m.in. dzięki samodzielnemu rysunkowi. W obu przypadkach mamy do czynienia z obserwacją prowadzącą do poznania, a w konsekwencji do przetworzenia poznanego przedmiotu w jego rysunkowym zapisie.
Czy potrafimy przyglądać się otoczeniu z taką uwagą, jak robi to dziecko? Czy tylko omiatamy przedmioty wzrokiem i biegniemy dalej? Czy architekci zawsze potrafią zanalizować wszystkie obszary tematyczne konieczne do rozpoznania kontekstu? Zdaje się to umiejętnością przydatną nie tylko projektującym architektom, ale z pewnością na przykładzie architektury i tych, którzy ją tworzą, możemy się wiele o kontekście dowiedzieć.