Kategoria artykułów:

MĘSKOŚĆ TRZEBA ZASZCZEPIĆ

Stać się mężczyzną to nie tylko dorosnąć. Stawanie się mężczyzną dokonuje się przez innych mężczyzn. To ważne zadanie ojca.

Przeprowadziłem się do Warszawy na studia. Nie znałem miasta i gdy pierwszy raz zszedłem wejściem podziemnym do metra, nie wiedziałem, jak dostać się na peron. Zauważyłem, że ludzie przykładają portfele do bramek i te wówczas się otwierają. Gdy jednak przyłożyłem swój – bramka pozostała zamknięta. Ktoś życzliwy wyjaśnił mi, o co chodzi z kartami zbliżeniowymi i dopiero wtedy mój portfel „zaczął działać”.

Chłopiec potrzebuje wprowadzenia w świat mężczyzn.

Gdy katolicki ksiądz wypowiada podczas Mszy św. słowa konsekracji, chleb staje się Ciałem Chrystusa, a wino Jego Krwią. Gdyby te same słowa wypowiedział ktoś inny, nawet najbardziej gorliwy wierny czy pastor, słowa nie odniosą takiego rezultatu. Fakt wyświęcenia kapłana, choć krótki, ma kolosalne znaczenie w kwestii efektów działań człowieka.

Przywołuję te dwie sytuacje, by wskazać różnicę między podpatrywaniem a wprowadzeniem, między improwizowaniem a działaniem z namaszczenia. Do stania się mężczyzną nie wystarczy, by młody chłopiec podpatrywał mężczyzn. Nie wystarczy robić to, co inni mężczyźni. Konieczne jest wprowadzenie chłopca w świat mężczyzn przez mężczyzn. Potrzebna jest inicjacja.

Obrzędy inicjacji możemy odnaleźć w wielu kulturach. W niektórych plemionach indiańskich męska starszyzna zabierała chłopca do lasu, gdzie w zakreślonym kręgu miał on przetrwać samotnie całą noc (często podglądany z ukrycia). Po takiej próbie był uznawany przez plemię za pełnoprawnego mężczyznę. W kulturze żydowskiej początkiem męskiej drogi była bar micwa, w kulturze słowiańskiej – postrzyżyny. Niektóre inicjacje wydają się z dzisiejszego punktu widzenia bardzo radykalne i niebezpieczne. Ich trudność powodowała też konsekwencje związane z faktem, że nie każdy chłopiec mógł im sprostać. Mimo, czasem kontrowersyjnej, różnorodności sam fakt istnienia tego rodzaju obrzędów wskazuje, że – zupełnie niezależnie – w wielu miejscach dostrzeżono konieczność wprowadzania chłopca w męskość.

Ty jesteś Skała!

Obrzędowi słowiańskich postrzyżyn towarzyszyło nadanie dziecku imienia. To właśnie nadanie imienia jest ideą inicjacji. A ojciec potrafi nadać imię na trwałe. Niejeden ojciec utrwalił w synu imię: „nic nie potrafisz”, „jesteś do niczego”, „przez ciebie dzieją się złe rzeczy”, „jesteś niepotrzebny”, „jesteś jak baba”. Niejeden pokazał też synowi inne imię: „możesz wszystko”, „jesteś dobry”, „wszystko jest z tobą w porządku”.

Czy mężczyzna potrzebuje usłyszeć słowa „wszystko jest z tobą w porządku”? Z pewnością niewielu by się przyznało, ale na te słowa czeka każdy chłopiec. W filmie Buntownik z wyboru Will (grany przez Matta Damona) swoim cwaniactwem, siłą fizyczną i genialną wiedzą udowadnia całemu światu, że jest pewny siebie i nie potrzebuje nikogo. Ale dociekliwy psycholog znajduje klucz do serca bohatera i w odpowiednim momencie mówi mu „To nie twoja wina”. Te słowa, powtórzone kilkukrotnie, kruszą budowany latami mur w sercu bohatera. Te słowa to nadanie męskości Willowi przez prostego, ale dojrzałego faceta.

W innym kinowym obrazie trener Carter staje przed grupą młodych, kipiących testosteronem chłopaków, tworzących szkolną drużynę koszykówki. Trener z konsekwencją i spokojem udowadnia chłopakom, że o ich wartości nie stanowi, jak rzucają piłkę. Chłopcy nie „patyczkują się” i zatruwają życie trenerowi. Ten jednak spokojnie idzie raz obraną ścieżką, zadając przy każdej okazji pytanie największemu buntownikowi: „Czego się pan boi, panie Cruz?”. Po wielu perypetiach, każdy z chłopców usłyszał w swoim sercu „wszystko jest z tobą w porządku”. Ostatecznie wszyscy stanęli po stronie swojego trenera, a Timo Cruz odpowiedział w końcu na pytanie trenera:

Chcesz przeczytać do końca?

Ten i setki innych artykułów są dostępne w ramach prenumeraty.
Zdobądź dostęp do wszystkich treści, stań się częścią społeczności.

Zyskaj dostęp online do wszystkich artykułów, które ukazały się na łamach Magazynu Kreda

Dostęp online do wszystkich artykułów oraz 4 kolejne wydania kwartalnika KREDA w wersji drukowanej prosto do twojego domu. Zamawiając prenumeratę stajesz się członkiem klubu KREDA. Sprawdź korzyści i dołącz już teraz.

Udostępnij artykuł:
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

KREDA SKLEP

Newsletter #kredateam

Zapisz się na nasz newsletter i odbierz prezent: pełne wydanie Kreda „Neurodydaktyka” w wersji PDF

Wpisz poniżej swoje dane, a my wyślemy prezent na Twoją skrzynkę e-mail.

Podanie powyższych informacji jest równoznaczne z zapisem na newsletter Kredy. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.

Jeżeli po raz pierwszy rejestrujesz się w naszym systemie, potwierdź Twój adres e-mail. W tym celu kliknij potwierdzenie w wiadomości e-mail, którą do Ciebie wyślemy. W kolejnej wiadomości otrzymasz prezent. Jeżeli wiadomość nie dotarła do Twojej skrzynki, sprawdź folder spam lub inne foldery: oferty, powiadomienia, itp.