Kategoria artykułów:

NARESZCIE O KSIĄŻKACH!

Byłam dzieckiem czytającym wcześnie, dużo, szybko i przeważnie tak zwane książki „za trudne”. Jako dość przygruntowa (czytaj: nieruchawa) „prawie jedynaczka” spędzałam z nosem w książce praktycznie cały czas wolny, poza tymi chwilami, kiedy bawiłam się lalkami, odgrywając sceny z książek. Dysproporcję między moim wiekiem rozwojowym a powagą czytanych dzieł ładnie ilustruje fakt, że mając lat siedem próbowałam suszyć na sznurku mięso z kurczaka, żeby przetrwać na pustyni jak Staś i Nel, a swoją jedyną lalkę Barbie przebierałam na przemian za Justynę Orzelską i Oleńkę Billewiczównę. Słownictwo też miałam specyficzne i marzyłam, żeby jeść pantarki pod palankinem albo nosić muślinowe sukienki.

Nie wynikało to ani z nadmiernych ambicji rodziców, ani jakiegokolwiek szczególnego planu pedagogicznego – po prostu czytałam jak leci wszystko, co było na półce. Pamiętam, jak w pierwszej klasie zapisano nas do szkolnej biblioteki i pani chciała mi wypożyczyć wiersze Brzechwy, a ja je wtedy od czterech lat znałam na pamięć, podobnie jak kolejne proponowane książeczki. W końcu wpuszczono mnie za kontuarek, żebym sama sobie znalazła coś, czego nie znam.

Z tym recytowaniem z pamięci było tak, że – jak wynika z relacji mojej mamy – jako kilkulatka wykańczałam bliskich psychicznie, żądając odczytywania ulubionych utworów po raz setny i tysięczny, przy czym co chwilę przerywałam czytającemu, żeby dopowiedzieć ciąg dalszy. I dlatego nauczono mnie czytać najszybciej, jak się dało, żebym się wreszcie odczepiła.

Chcesz przeczytać do końca?

Ten i setki innych artykułów są dostępne w ramach prenumeraty.
Zdobądź dostęp do wszystkich treści, stań się częścią społeczności.

Zyskaj dostęp online do wszystkich artykułów, które ukazały się na łamach Magazynu Kreda

Dostęp online do wszystkich artykułów oraz 4 kolejne wydania kwartalnika KREDA w wersji drukowanej prosto do twojego domu. Zamawiając prenumeratę stajesz się członkiem klubu KREDA. Sprawdź korzyści i dołącz już teraz.

Udostępnij artykuł:
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

KREDA SKLEP

Newsletter #kredateam

Zapisz się na nasz newsletter i odbierz prezent: pełne wydanie Kreda „Neurodydaktyka” w wersji PDF

Wpisz poniżej swoje dane, a my wyślemy prezent na Twoją skrzynkę e-mail.

Podanie powyższych informacji jest równoznaczne z zapisem na newsletter Kredy. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.

Jeżeli po raz pierwszy rejestrujesz się w naszym systemie, potwierdź Twój adres e-mail. W tym celu kliknij potwierdzenie w wiadomości e-mail, którą do Ciebie wyślemy. W kolejnej wiadomości otrzymasz prezent. Jeżeli wiadomość nie dotarła do Twojej skrzynki, sprawdź folder spam lub inne foldery: oferty, powiadomienia, itp.