Po dwóch miesiącach spędzonych na uczelniach w Stanach Zjednoczonych pora wrócić zza oceanu. W tym miesiącu odwiedzimy Holandię, gdzie zawitamy na Delft University of Technology. Jednak na tym nie koniec naszej podróży. Na Święta wracamy do Polski, żeby poznać nasze rodzime możliwości nauki w Internecie. A na koniec mała niespodzianka w postaci bardzo ciekawej aplikacji. Ale po kolei…
STUDIUJĘ W HOLANDII
Dla wielu Holandia to przede wszystkim rowery, tulipany i wiatraki. Rzadziej sery czy (jeszcze do niedawna) futbol na wysokim poziomie. Mnie jednak Holandia kojarzy się także bardzo mocno z dobrymi uczelniami. Właśnie dlatego odwiedzimy dzisiaj jedną z najlepszych uczelni technologicznych w Europie, która daje możliwość brania udziału w swoich kursach także przez Internet. Delft University of Technology oferuje swoje kursy na platformie edX, którą opisywałem już w pierwszym numerze magazynu „Kreda”. Jak można się domyślić, tematyka kursów związana jest przede wszystkim z technologią, ale nie brakuje także tych rozwijających umiejętności biznesowe.
Pora przejść do działania. Zobaczmy, jak wyglądają kursy na tej uczelni w praktyce. Od momentu wejścia na stronę edX wszystko dzieje się już bardzo szybko. Znajduję uczelnię TU Delft. Okazuje się, że ten uniwersytet proponuje kursy darmowe z certyfikatem, za który możemy zapłacić, lub tak zwane Proffesional Certificate Program, które są odpłatne, a ceny zaczynają się od 180 euro. Ja wybieram „Electric Cars: Technology”. Następnie klikam „Enroll now”, wybieram wariant darmowy (bez certyfikatu) i gotowe.
Nauka zaczyna się od wprowadzenia w temat kursu, przedstawienia prowadzących oraz warunków zaliczenia przedmiotu. Ja jednak pchany przez swoją wrodzoną ciekawość od razu włączam pierwszą lekcję, chcąc jak najszybciej podzielić się tutaj wrażeniami. Ku mojemu zaskoczeniu, muszę przyznać, że jest to jeden z ciekawszych kursów, w jakich miałem przyjemność wziąć udział. Na lekcje składają się filmy, tabelki, wykresy, artykuły, teksty czy wywiady. Każda lekcja kończy się quizem, który nie ogranicza się do zamkniętych pytań, ale w bardzo kreatywny sposób sprawdza, ile udało nam się przyswoić z danej lekcji, a także pozwala nam, uczącym się, zwrócić uwagę na najważniejsze aspekty danego zagadnienia.