Kilkanaście lat temu urodziłam moją pierwszą córkę. Spontaniczna radość bycia matką trwała tylko parę godzin. Szybko dostałam zimny prysznic. Do szpitalnej sali poporodowej weszła pielęgniarka i pretensjonalnym, lekceważącym głosem powiedziała: Nie czytała Pani regulaminu?! Czy Pani chce udusić swoje dziecko? Nie śpimy z dzieckiem, odkładamy je! Nie czekając na moją reakcję, wyrwała dziecko z moich słabych objęć i odłożyła do tzw. mydelniczki. Kolejnego dnia przyszła pediatra. Moja córeczka już jakiś czas płakała i nie umiałam jej uspokoić. Zaczęła rozbierać maleństwo do badania i nerwowo zadawać wiele pytań, po których stwierdziła: Zagłodzi Pani noworodka. On jest głodny i dostał gorączki! Nie dostałam potrzebnej pomocy i porady przy karmieniu piersią. Moją córeczkę zaczęli sztucznie dokarmiać, a ja jako matka, poczułam się bezużyteczna i niezdolna do wykarmienia własnego dziecka.
Tak rozpoczęłam moją drogę macierzyńską. Zapewne i Tobie nie są obce podobne obrazy i sytuacje. Ile razy od urodzenia dziecka słyszymy, że jesteśmy niewystarczającymi, a wręcz zaniedbującymi rodzicami? Że chcemy skrzywdzić nasze dziecko bo nie przestrzegamy wszystkich procedur i przyjętych zwyczajów. Że źle robimy, bo nie robimy tak samo jak inni.
Kiedy wspomniana wcześniej córka miała trzy lata, na wizytę domową przyjechała do nas cudowna Pani doktor – pediatra. Osoba o wieloletnim stażu i ogromnym praktycznym doświadczeniu. Po przeprowadzeniu dogłębnego wywiadu, przebadaniu chorego dziecka i oglądnięciu otoczenia w jakim żyjemy, powiedziała: Przepisuję antybiotyk, ale tylko na wszelki wypadek, bo Pani jest dobrą matką, Pani ją wyleczy bez antybiotyku. Pani umie świetnie się nią opiekować. Choć głos Pani doktor słyszałam ostatni raz przed jej śmiercią ponad 7 lat temu (zmarła mając przeszło 90 lat) to zdanie dźwięczy mi w uszach do dziś. Te wzmacniające słowa, dały mi niesamowite poczucie sprawczości, wiary w swoje możliwości. Zaufanie własnej intuicji i pewność siebie pozostały we mnie na długo.
Jestem pewna, że niemal każdy z nas doświadczył w życiu krytyki i podważania rodzicielskich kompetencji. Niestety nie każdy mógł słyszeć, że jest dobrym rodzicem. Umacnianie rodzicielskich kompetencji, wiara w matczyną i ojcowską intuicję, to coś co chcemy Wam dawać od początku działalności magazynu Kreda. Jesteśmy tego pewni, że każdy z Was jest najlepszym przewodnikiem dla swojego dziecka.
Magazyn Kreda istnieje już trzy lata i w tym czasie utworzyła się wokół niego niezwykła społeczność. Poznając Was, korespondując z Wami, spotykając na różnych wydarzeniach byliśmy zawsze bardzo podbudowani. Mamy ogromną wdzięczność za wszystkie spotkania i dobre słowa.
Współpracowaliśmy z niezwykłymi autorami. Razem z Wami mogliśmy się wczytywać w ich mądrość przelewaną na papier. Rozpierała nas duma za każdym razem, kiedy artykuły KREDY były cytowane na uczelniach. Zgromadziliśmy cenny materiał od fantastycznych ludzi. Każdy numer tworzyliśmy z wielką pasją.
Od początku mieliśmy dwa ważne założenia: zawsze wynagradzamy autorów za publikowane teksty oraz nie publikujemy artykułów sponsorowanych i nachalnych reklam. Wszystko po to, aby teksty, które czytacie na łamach Kredy były maksymalnie merytoryczne i niezależne.
Pomimo naszej intensywnej pracy i ogromnych nakładów przeznaczonych na reklamę, Magazyn Kreda nie osiągnął odpowiedniego zasięgu niezbędnego, aby projekt w takiej formie był rentowny. Wręcz przeciwnie, wymaga od nas, założycieli, ciągłych inwestycji. Doszliśmy do momentu, w którym nie damy rady doinwestowywać tego projektu przez kolejny, czwarty rok wydawniczy. Dodatkowo ze współpracy z Kredą zrezygnowała szkoła, która kupowała ją dla rodzin z edukacji domowej.
Dlatego z przykrością informujemy Was, że wrześniowy numer będzie ostatnim wydaniem magazynu KREDA.
Pomimo, że nie jesteśmy w stanie dawać dłużej wsparcia w postaci magazynu KREDA, nadal wierzymy, że jesteś najlepszym przewodnikiem dla swojego dziecka i nadal pragniemy Cię wspierać.
Chcemy, abyś mógł dalej korzystać ze wspierających zasobów jakie daje społeczność Kredy. Dlatego prosimy Cię o wypełnienie ankiety, która pomoże nam określić kierunek dalszych działań.
Kliknij w poniższy link, aby przejść do ankiety:
https://forms.gle/4Ge86m9RumtiTrPr8
Agnieszka Pleti
Zespół magazynu Kreda
Jan Pleti, Anna Marszałek, Rafał Marszałek
A właśnie dowiedziałam się dopiero o Waszym wydawnictwie i szukam gdzie mogę nabyć „Kredę”. Czy chociaż jest możliwość zakupu numerów archiwalnych?
Wszystkie wydania Kredy, które są jeszcze dostępne, można zakupić w naszym sklepie: https://sklep.magazynkreda.pl/kategoria/pojedyncze-numery. Numery, które już się wyprzedały, można zakupić w wersji cyfrowej: https://sklep.magazynkreda.pl/kategoria/wydania-cyfrowe