Jesteśmy czteroosobową rodziną dwujęzyczną i dwukulturową. Mój mąż Keith jest Irlandczykiem, dlatego nasi synowie, Antek i Adam, urodzili się w Irlandii. Na co dzień posługujemy się dwoma językami, polskim i angielskim, a naszą pasją są podróże! Zaczęło się od podróży po Europie, gdy Keith i ja byliśmy jeszcze parą. Później podróżowaliśmy z pierwszym synkiem, Antkiem. Norwegię poznawaliśmy już z dwulatkiem, gdy byłam w zaawansowanej ciąży z drugim synem. Kiedy byliśmy już w komplecie, naszą podróżą życia okazała się rodzinna wyprawa zachodnim wybrzeżem Irlandii, zwanym Wild Atlantic Way. Ale o tym innym razem…

Od 2017 roku mieszkamy w Polsce, w moim rodzinnym mieście, czyli Stalowej Woli. To baza naszych podróży po Polsce. Staramy się wszystkie weekendy wolne od pracy wykorzystać na wycieczki bliższe i dalsze. Rok temu trafiliśmy na wspaniałą stronę internetową www.nieodlegla.pl. Znajduje się tam lista 100 wyczynów do zrealizowania z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Uczestnik chętny do wzięcia udziału w wyzwaniu ma do wyboru dowolną liczbę zadań, powiedziałabym „od czapy”, typu: przepłyń najkrótszą rzekę (czyli rzekę Klonowicę, 550 m długości, okolice Augustowa), zjedz smażonego śledzia na Krupówkach, policz bociany w Żywkowie (to bociania stolica Polski w powiecie bartoszyckim) czy zatknij flagę na najwyższym wzniesieniu swojego powiatu. Moim zdaniem są to odjazdowe pomysły na zdecydowanie nietypowe wyprawy. Biorąc udział w wydarzeniu, mogliśmy zdobyć piękną odznakę „nie_odległa”. Na stronie internetowej jest też mapa Polski, z zaznaczonymi miejscami wyczynów, więc można wybrać te blisko naszego miejsca zamieszkania. Organizatorem tej wspaniałej akcji jest Towarzystwo Krajobraz (www.towarzystwokrajobraz.pl).
Nam do gustu przypadły trzy propozycje wyczynów. Były to: