Kategoria artykułów:

Dolce far niente

Odpoczynek bez wyrzutów sumienia to w dzisiejszych czasach prawdziwa sztuka. Codziennie towarzyszą nam stwierdzenia: „nie mam czasu”, „jestem zabiegany”, i dzieje się tak niezależnie od pory roku czy życiowej sytuacji. Obowiązków bez liku, wszyscy są zapracowani i często tłumaczymy sobie, że nadeszły takie czasy… A lista rzeczy do zrobienia ciągle rośnie.

Praca na wysokich obrotach sprawia, że jesteśmy przemęczeni, ciągle zestresowani i nie mamy czasu, żeby pomyśleć o odpoczynku. Nie mówiąc już nawet o gorączce przygotowań do świąt Bożego Narodzenia i nieustannie kurczącym się czasie. W efekcie tracimy zapał, wypalamy się, jesteśmy sfrustrowani, co często odbija się na relacjach z najbliższymi. W tym temacie powinniśmy nauczyć się czegoś od… Włochów. Dolce far niente (od fare 'robić', niente 'nic') oznacza po włosku ‘słodkie nicnierobienie, słodkie nieróbstwo lub miłe próżnowanie’. Włosi (szczególnie Ci z południa) potrafią odpoczywać i co do tego nie mamy wątpliwości. Odpoczynek jest niezwykle ważny dla naszego organizmu – ciało i umysł muszą zregenerować się po długotrwałym wysiłku. W domu zawsze znajdzie się coś do roboty – jeśli umiesz odpoczywać w domu, chętnie się tego od Ciebie nauczę. Chociaż może w moim wypadku to po prostu dobra wymówka do podróżowania. Faktem jest, że takie „dobroczynne włoskie lenistwo” pomaga się zresetować i nabrać sił na kolejne wyzwania. Święty Augustyn mawiał, że: „Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę”. To kolejny argument za tym, żeby „rzucić wszystko i pojechać dokądkolwiek”. Ja tym razem zabieram Cię w podróż do…południowych Włoch! Na sam koniec słynnego „obcasa”, czyli w region Apulii.

Swoją pierwszą włoską przygodę zaczęłam totalnie nietypowo. Pamiętam dokładnie ten zimowy grudniowy wieczór – uporczywie szukałam tanich biletów lotniczych, niekoniecznie znanych kierunków. Wiedziałam jedno – chcę uciec chociaż na parę dni w jakieś cieplejsze miejsce, z daleka od przygnębiającej pogody panującej wtenczas w Polsce. I tak oto zupełnie przez przypadek natknęłam się na bardzo tanie loty z Katowic do Brindisi. Bez dłuższego zastanowienia zarezerwowałam lot (sprawdziłam jedynie pogodę). Za podróż tam i z powrotem zapłaciliśmy raptem 140 złotych za osobę. I wiecie co? Cztery dni na południu Włoch poza sezonem – to był strzał w dziesiątkę. Dlaczego?

1. Brak tłumów

Nie oszukujmy się – zima to niezbyt popularna pora na wakacje. Jednak, jeśli nie lubisz tłumów, kolejek i planujesz spontaniczny wyjazd bez konieczności wcześniejszych rezerwacji – to doskonały czas na urlop. Spokojnie obejrzysz najważniejsze zabytki, zaoszczędzisz czas (i nerwy) na stanie w kolejkach i nie będziesz musiał czekać na wolny stolik w restauracji. A także będziesz miał całą plażę dla siebie. Brzmi kusząco?

2. Niższe ceny

Wakacje poza sezonem polubi nie tylko nasza rodzina, ale przede wszystkim nasz portfel. Ceny noclegów są o wiele niższe, a co więcej dostępność atrakcyjnych apartamentów w dobrych cenach dużo większa. Zaoszczędzimy nie tylko na hotelu – ceny w restauracjach nie są sztucznie zawyżone, a większość atrakcji jest darmowa. Dużo miejsc typowo turystycznych jest po prostu w tym okresie zamykana, ale to daje nam pewność, że zjemy w lokalnych restauracjach, które serwują wysokiej jakości posiłki.

Chcesz przeczytać do końca?

Ten i setki innych artykułów są dostępne w ramach prenumeraty.
Zdobądź dostęp do wszystkich treści, stań się częścią społeczności.

Zyskaj dostęp online do wszystkich artykułów, które ukazały się na łamach Magazynu Kreda

Dostęp online do wszystkich artykułów oraz 4 kolejne wydania kwartalnika KREDA w wersji drukowanej prosto do twojego domu. Zamawiając prenumeratę stajesz się członkiem klubu KREDA. Sprawdź korzyści i dołącz już teraz.

Udostępnij artykuł:
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

KREDA SKLEP

Newsletter #kredateam

Zapisz się na nasz newsletter i odbierz prezent: pełne wydanie Kreda „Neurodydaktyka” w wersji PDF

Wpisz poniżej swoje dane, a my wyślemy prezent na Twoją skrzynkę e-mail.

Podanie powyższych informacji jest równoznaczne z zapisem na newsletter Kredy. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.

Jeżeli po raz pierwszy rejestrujesz się w naszym systemie, potwierdź Twój adres e-mail. W tym celu kliknij potwierdzenie w wiadomości e-mail, którą do Ciebie wyślemy. W kolejnej wiadomości otrzymasz prezent. Jeżeli wiadomość nie dotarła do Twojej skrzynki, sprawdź folder spam lub inne foldery: oferty, powiadomienia, itp.