W poprzednim artykule jedynie wspomniałam o metodzie mapy myśli w nauce historii. Jest to jednak tak niezwykle pomocne i efektywne narzędzie, zwłaszcza u młodszych dzieci, że postanowiłam rozwinąć temat.
Opowiem wam historię… o tym, jak zostałam poproszona o pomoc chłopcu w czwartej klasie, który właśnie rozpoczął naukę w edukacji domowej. Jako wielbicielka zarażania dzieci historią z wielkim entuzjazmem rzuciłam się na tematy, które chłopiec musiał opracować na egzamin z historii. Zaczęłam mu opowiadać pierwszy temat, na następnym spotkaniu kolejny. Przy herbatce i czekoladowych cukierkach, które mój mały uczeń specjalnie dla mnie zachował z gwiazdkowego prezentu, przenosiliśmy się w czasie. Niestety wymogi egzaminu były takie, że chłopiec miał przekazać na papierze kilka zdań na temat każdego z ponad 30 tematów! Okazało się, że tak naprawdę to ja powinnam mu dyktować zdania, które on z wielkim trudem wykaligrafuje. Pisanie bowiem nie było jego mocną stroną – ani w zakresie kaligrafii, ani w sensie twórczym. Rozumiał, co mu opowiadam, interesowało go to, ale nie umiał tego przekazać za pomocą zdań napisanych na kartce stanowiących odpowiedź na pytanie. Poza tym tego materiału do opanowania jest całkiem sporo w czwartej klasie. Zrozumiałam to, gdy po omówieniu losów Mieszka i Dobrawy, utknęliśmy na bohaterskich losach Bolesława Chrobrego i Krzywoustego. Z pewnego rodzaju przerażeniem zdałam sobie sprawę, że to dopiero początek historii Polski, a przed nami są jeszcze tak trudne tematy jak Rzeczpospolita Szlachecka, zabory czy też porozumienie przy Okrągłym Stole... Jak dziecko ma zrozumieć tak wiele wydarzeń z tysiącletniej historii Polski? Jak sprawić, aby kojarzyło najważniejsze wydarzenia i postaci, a jednocześnie widziało to jako pewną całość?
Odsiecz przyszła niespodziewanie. Zauważyłam, że prócz czekoladowych cukierków na biurku chłopca jest jeszcze jeden choinkowy prezent, czyli komplet flamastrów – 24 kolory! Szybko ustaliśmy, że chłopiec nie dość, że lubi rysować, to również docenia mnogość barw. Pozwolę sobie przerwać moją opowieść cytatem:
Mózg ludzki jest jak zaczarowany warsztat tkacki, na którym miliony błyszczących czółenek tkają wciąż rozsypujący się wzór, pełen znaczenia, lecz nietrwały jak wiecznie zmieniający się obraz w kalejdoskopie. Tak jakby Droga Mleczna zaczęła jakiś kosmiczny taniec.
Charles Sherrington