Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat znacząco zmieniło się myślenie o tym, jak udostępniać zabytkowe obiekty lub inne fascynujące muzealia. Ta zmiana sprawiła, że obecnie muzea to miejsca, w których można nie tylko zobaczyć różne ciekawostki, historyczne pamiątki lub piękne dzieła sztuki, lecz także doświadczyć tego, o czym opowiadają. Odwiedziny w muzeum nabierają więc zupełnie innego wymiaru – stają się przygodą, którą warto przeżyć podczas wakacyjnych wypraw.
Muzeum niejedno ma imię
Pod hasłem „muzeum” kryje się wiele bardzo różnorodnych instytucji. Część z nich opowiada o historii lub sztuce, część o technice lub przyrodzie, są i takie, które podejmują zupełnie nieoczekiwane tematy, np. historię brudu. Określenie ich nazwy wiąże się z rodzajem i charakterystyką wystawianych dzieł, a często także obszarem geograficznym lub okresem historycznym. W dużym uogólnieniu można przyjąć, że w Polsce mamy muzea artystyczne i historyczne; muzea rezydencje oraz przyrodnicze, religijne, techniczne, a także muzea na wolnym powietrzu, czyli skanseny. Znaczna ich część to instytucje państwowe lub samorządowe, jednak podczas wakacyjnych wędrówek można także trafić do tych prywatnych, które są owocem pasji i determinacji właścicieli.
Wiedza o tym ogólnym podziale może pomóc nam wytyczyć trasę wakacyjnych wojaży. Małe dziewczynki, zafascynowane księżniczkami, zapewne zachwycą się rezydencjami, przestronnymi, pięknie zdobionymi salami dworów i pałaców. Ich bracia nie zanudzą się dzięki pokazom rycerskim czy militariom, często zgromadzonym w pałacach. Skanseny umożliwiają przeżycie przygód na świeżym powietrzu – to doskonały pomysł na spędzenie letniego dnia, szczególnie dla dzieciaków, które potrzebują dużo ruchu. Muzea historyczne pozwalają na odkrycie dziejów danego regionu i obejrzenie – często zaskakujących – pamiątek lub oryginalnych wnętrz. Muzea sztuki czy muzea religijne wprost zachwycają kunsztem zgromadzonych tam obiektów. Z kolei muzea przyrodnicze i te poświęcone technice z pewnością zainteresują zarówno młodszego, jak i starszego odkrywcę, niejednokrotnie pozwalając na przeprowadzenie różnych eksperymentów. Podróżując ze starszymi dziećmi, powinniśmy odwiedzić muzea biograficzne (zaliczane w poczet muzeów historycznych) – w przyjazny sposób zapoznają nas z losami znanych artystów, których twórczość jest prezentowana w szkole.
Komu w drogę…
Szczególnie dziś, gdy zasady udostępniania przestrzeni instytucji kultury są uzależnione od przepisów sanitarnych, zanim odwiedzimy dane muzeum, warto najpierw dokładnie zapoznać się z wytycznymi regulującymi możliwość zwiedzania. Należy się liczyć z tym, że niektóre placówki, w których zwiedzanie miało charakter interaktywny, są zmuszone do wprowadzenia pewnych ograniczeń. Nie należy się jednak zrażać. Znając muzealników, z pewnością wymyślą coś, co wynagrodzi wprowadzone ograniczenia. Zresztą, pamiętajmy, że wizyta w muzeum to nie tylko okazja do ciekawego spędzenia czasu, lecz także realny gest wsparcia dla tych placówek. Mamy więc dwa w jednym, frajdę i dobry uczynek. Czego chcieć więcej?
Poniższa lista propozycji do odwiedzenia to subiektywny wybór z ogromu różnorodnej oferty. Poza wymienionymi muzeami w każdym zakątku naszego kraju możemy znaleźć wiele innych, ciekawych miejsc. Zachęcam do samodzielnego tropienia polskich muzeów i tworzenia własnych pasjonujących szlaków.
Północ
Wybierając się na północ, zajrzyjmy po drodze do Biskupina. Mieszczące się tam Muzeum Archeologiczne to ogromny teren zielony, jeden z największych rezerwatów archeologicznych w Europie. Aby zwiedzić wszystkie jego zakamarki, dobrze jest zarezerwować cały dzień. Znajduje się tam m.in. słynna rekonstrukcja osady obronnej z przełomu epok brązu i żelaza, której odkrycie znalazło się w gronie 100 najważniejszych archeologicznych odkryć XX w. Na terenie muzeum najmłodsi odkrywcy mogą zobaczyć, jak mieszkali nasi przodkowie, w jaki sposób wytwarzali niezbędne im materiały, co jedli i w co się ubierali. Od maja do września w rezerwacie można spotkać edukatorów i odtwórców dawnego rękodzieła a także popływać statkiem po jeziorze.