Istnieje jeden świat. Dziś online i offline wzajemnie się przenikają, nie istnieją niezależnie od siebie. Kiedy jedziemy samochodem, korzystając z Google Maps, słuchamy ze znajomymi muzyki ze Spotify na imprezie urodzinowej czy pracujemy, korzystając z narzędzi komunikacji internetowej, funkcjonujemy i tu, i tu. Obecność internetu nieraz bierzemy za pewnik, polegamy na nim jako na źródle informacji i rozrywki. Internet stał się częścią naszej rzeczywistości kulturowej, tak jak wcześniej radio, telewizja czy telefon.
Z internetu korzystamy nie tylko my, dorośli, lecz także dzieci i nastolatki. Jak pokazuje raport „Nastolatki 3.0” (Lange, 2021), odsetek nastolatków niekorzystających z internetu wynosi poniżej 1%. Co więcej, obecnie młodzi ludzie spędzają w sieci średnio 4 godziny i 50 minut dziennie, a jeszcze więcej w dni wolne od zajęć lekcyjnych. Niestety 3,5% osób w wieku 13–24 lat jest uzależnionych od internetu, a 34% znajduje się w grupie ryzyka (Pawłowska, Potembska, 2011), co również potwierdzają nowsze badania NASK.
Kiedy młody człowiek jest już uzależniony od internetu, niewielkie jest pole do działania. Uzależnienie, jak każde inne, wymaga intensywnej, specjalistycznej terapii psychologicznej dostosowanej do indywidualnych potrzeb każdej jednostki. Kiedy dostrzegamy problem, możemy zgłosić się do szkolnego psychologa albo zadzwonić pod numer telefonu zaufania (116 111) Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę lub specjalistycznej poradni terapii uzależnień.
Mierząc się jednak ze skalą tego problemu w szkołach, warto wcześniej wdrożyć program profilaktyczny, który pomoże nam, dorosłym, szybko zareagować, a dzieciom i młodzieży radzić sobie z trudnościami i poszukiwać pomocy wtedy, kiedy jest na nią czas. Ważne jest to, żeby o bezpieczeństwie i postawach w internecie mówić na co dzień, a nie tylko przy okazji Dnia Bezpiecznego Internetu i jednorazowych wydarzeń.