Oczywiście – mózg nie jest mięśniem, natomiast badania naukowe pokazują wielkie korzyści płynące z odpowiedniego treningu umysłu. O tym, w jakim wieku warto ćwiczyć pamięć, pisałem w poprzednim artykule (podpowiem tylko, że w każdym). Ale jak się zabrać do treningu pamięci?
Po pierwsze: dlaczego zamiennie stosuję stwierdzenie „trening mózgu” i „trening pamięci”? Ponieważ jednym z najbardziej efektywnych typów treningu mózgu jest odpowiednio przeprowadzony trening pamięci, który wykorzystuje wyobraźnię, koncentrację uwagi, kreatywność i umiejętność tworzenia ciągów logicznych, dzięki czemu mózg angażuje się w ten proces na tyle, by tworzyć nowe połączenia międzyneuronalne, a przy tym wytwarzać neurotrofiny, które odmładzają mózg i wspomagają jego pracę.
Po drugie: dlaczego warto ćwiczyć pamięć? Mózg świetnie potrafi samodzielnie zapamiętywać – nie potrzebuje do tego technik. Najlepszym dowodem tego stwierdzenia jest fakt, że czytasz ten artykuł. Oznacza to, że przez kilka pierwszych lat życia nauczyłeś się języka polskiego, jednego z trudniejszych języków świata. Jak to jest możliwe, skoro wtedy nie znałeś żadnych technik pamięciowych? Twój mózg sam z siebie potrafił się tego nauczyć! I potrafi to robić także i dzisiaj, natomiast nie może działać ciągle na wysokich obrotach, gdyż nie starczyłoby mu energii. Dlatego techniki pamięciowe mają za zadanie zainteresować mózg zapamiętaniem danej informacji i aktywować jego pracę na wyższym poziomie. Mózg zajmie się resztą. Stąd warto zauważyć, że celem technik pamięciowych nie jest jedynie ich poznanie, ale zmiana nawyków uczenia się tak, aby mózg zawsze był aktywny wtedy, gdy chcemy się czegoś nauczyć. Tę sytuację można porównać np. do gry w tenisa – najpierw musisz nauczyć się trzymać rakietę, później trener uczy cię postawy ciała, poruszania się po korcie, sposobu odbicia piłki itd. Czy jesteś w stanie myśleć o wszystkich elementach odbicia piłki w jednym momencie? Nie! Mózg to robi za Ciebie automatycznie! I to jest celem mnemotechnik, aby mózg automatycznie włączał wyobraźnię a przez to swoją aktywność podczas uczenia się. Jest to możliwe dzięki regularnym ćwiczeniom praktycznych technik pamięciowych, które stają się o wiele bardziej użyteczne, gdy przede wszystkim wyćwiczymy w praktyce procesy w nich zachodzące.
Dobrze, wiemy, po co ćwiczyć mózg. Teraz zastanówmy się, czy każdy trening pamięci będzie dobrym treningiem mózgu? Na pewno zapamiętywanie jest samo w sobie treningiem mózgu, natomiast aby efekty były widoczne i aby wykorzystać potencjał naszego mózgu należy spełnić kilka warunków:
1. Motywacja – bez motywacji trening nie będzie mógł przynieść odpowiednich korzyści. Na pewno podczas ćwiczeń przyjdzie pora na takie, które nie będą nam się podobały. Wtedy motywacja odegra bardzo duże znaczenie. Aby uzyskać odpowiednią motywację musimy znaleźć cel – jeżeli jesteśmy dorośli, celem może być osiągnięcie jakiegoś konkretnego wyniku w danym ćwiczeniu, nauczenie się nowego języka czy wzięcie udziału w Ogólnopolskich Mistrzostwach Pamięci. W przypadku dzieci dużo zależy od ich wieku, natomiast cel zawsze musi być dla nich realny i bliski do zdobycia. Cel typu: ćwicz pamięć, by w przyszłości dostać się na wymarzone studia – jest dla dziecka zbyt abstrakcyjny. Natomiast: jak dojdziesz do takiego wyniku, to jedziemy do kina – jest bardzo realnym celem, który zwiększa początkową motywację dziecka. Oczywiście, jest to motywacja zewnętrzna, ale w dzisiejszych realiach jest ona konieczna, aby dziecko zauważyło, że potrafi osiągnąć cel i że umie zrobić coś niesamowitego. Kiedy zacznie widzieć swoje możliwości, motywacja zewnętrzna stanie się jedynie dodatkiem do motywacji wewnętrznej płynącej z poczucia „ja potrafię!”.
2. Techniki pamięciowe – bez odpowiedniej znajomości technik pamięciowych trudno rozpocząć trening pamięci. Zdarza się, że słyszę od rodzica dziecka, że oni znają już techniki, natomiast nie potrafią zapamiętać tylko jakiejś konkretnej informacji. Bardzo często mylimy umiejętność korzystania z techniki pamięciowej z wiedzą o tym, czym ona jest. To tak, jakbyśmy znali 100% teorii o prowadzeniu samochodu, przepisach drogowych itd., ale nie mieli za sobą nawet jednej praktycznej godziny prowadzenia samochodu. Na nic się nie przyda wiedza nie poparta praktyką osadzoną w rzeczywistości. Dlatego warto najpierw zainwestować w dobre poznanie i nauczenie się mnemotechnik. Aby móc nauczyć się techniki zapamiętywania słówek języka obcego, trzeba wpierw nauczyć się podstaw tworzenia dobrych historii oraz wyćwiczyć trzy inne techniki pamięciowe. Nie wystarczy jedynie poznać tej jednej techniki, bo chociaż zrozumiemy jej sens, to nie będziemy w stanie wykorzystać jej w praktyce. To pokazuje, że przyswajanie efektywnej nauki jest procesem, a nie jednostkowym poznaniem technik.
3. Regularność – o wiele większe efekty przynosi trening wykonywany 15 minut dziennie, niż trening wykonywany przez 5 godzin raz na miesiąc.
4. Błędy – błędy są dobre! Tak jak mówi powiedzenie, „naucz się na błędach”. Natomiast, aby błąd był dobry i pozytywnie wpływał na naszą pracę, musimy dowiedzieć się, że to, co robimy jest błędem. W innym przypadku będziemy zawsze powtarzali ten sam błąd i nigdy nie zrozumiemy, dlaczego nam to nie wychodzi. Warto mieć kogoś, kto zna się na treningu pamięci – potrafi znaleźć błędy i je korygować – wtedy błędy są prawdziwym skarbem, bo prowadzą nas do efektywnego wykorzystania mózgu.