Kategoria artykułów:

Architektura

Czym są domy, które budujemy?

Jeśli pokusimy się o znalezienie definicji architektury, możemy długo nie zakończyć naszych poszukiwań. Z pozoru oczywiste pojęcie przy odrobinie wnikliwości może okazać się trudne do jednoznacznego zdefiniowania. W przypadku pojęcia „architektura” mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją, kiedy z dużym prawdopodobieństwem od kolejnej zapytanej osoby możemy otrzymać inną definicję, a w każdej będzie zawsze jakieś ziarno prawdy przy jednoczesnym niedosycie i poczuciu niedopełnienia. Dlaczego tak jest? Proponuję sięgnąć do źródła słowa określającego głównego winowajcę, czyli tego, kto za architekturę odpowiada w sposób bezpośredni, będąc jej twórcą.

Tą osobą jest architekt, którego nazwa ukształtowała się w obszarze kultury europejskiej. Oczywiście początki istnienia tego słowa znajdziemy w starożytnej Grecji. Tłumacząc swobodnie, możemy rozbić je na dwa słowa: archi oraz tekt , czyli główny, ważny, kierujący etc . oraz struktura, budowa, kompozycja, układ. Upraszczając, architekt znaczy tyle, co główny budowniczy, rozumiany jako główny kształtujący budowlę, nadający jej kształt. Wertując kolejne księgi w poszukiwaniu definicji architektury, zapewne dobrniemy do rozważań spisanych przez Witruwiusza, Palladia, Vignolę, Le Corbusiera, Gropiusa i wielu innych architektów, w tym też nam współczesnych: Fikusa, Gzella, Kuczę-Kuczyńskiego etc . Twórczość architektoniczna była od zarania jej istnienia uświadomionego przez ludzi związana z obszarem nazywanym przez starożytnych Greków techne , co oznaczało „wykonane ludzką ręką dzięki posiadanej umiejętności”. Stąd też została z czasem zaliczona do sztuk, czyli umiejętności wyższej rangi. Od czasu renesansu niektórzy architekci, pisarze, teoretycy i krytycy sztuki nazywają architekturę królową sztuk, co zapewne ma swoje źródła w kumulowaniu w dziele architektury zagadnień technicznych, artystycznych i matematycznych.

Tradycyjnie umiejętność wytwarzania czegoś stawała się sztuką, kiedy z rzemiosła przeistaczała się w piękny przedmiot. I w tym właśnie miejscu zaczyna się problem z architekturą i tym, czym ona właściwie jest. Łatwo nam zrozumieć sztukę jako dzieło malarskie, rzeźbę, fotografię, grafikę czy nawet piękny mebel. Trudniej jest wtedy, kiedy mamy do czynienia z bardziej skomplikowanymi przedmiotami: końską uprzężą, karetą, samochodem, samolotem, a co dopiero z budynkiem. Jak odróżnić architekturę od budowli, która na miano architektury nie zasługuje? Proponuję przyjrzeć się temu, co jest potrzebne, zanim zaczniemy budować. Jeśli spróbujemy zdefiniować, jakie cechy powinna posiadać budowla, aby stać się architekturą, znajdziemy się blisko sedna naszego tematu.

Przede wszystkim należy powiedzieć, dla kogo ma powstać budynek. Odpowiedź jest w tym przypadku oczywista, zawsze dla człowieka lub jakichś form jego aktywności. Człowiek zatem jest w centrum tworzenia architektury. W pełni odpowiedzialnie możemy powiedzieć, że człowiek jest podmiotem architektury. Zatem aby ją tworzyć, musimy przede wszystkim poznać podmiot – człowieka. To jest obszerny temat, dlatego na potrzeby naszych rozważań powiemy o trzech aspektach tego poznania: przestrzennym, funkcjonalnym i zmysłowym. Aspekt przestrzenny to osoba ludzka i jej fizyczna budowa oraz wszystkie wynikające z niej możliwości i ograniczenia. Wysokość człowieka, wymiary, długość kroku, zasięg ramion, odległość, jaką jest w stanie pokonać w określonym czasie na własnych nogach, wiek etc . Drugi aspekt funkcjonalny dotyczy spraw, które człowiek ma realizować w obiekcie. Są nimi np. sen, posiłek, praca, higiena, relaks, spotkania, odosobnienie etc . Trzeci aspekt zmysłowy to oczywiście to, jak reagujemy na otoczenie, jak przebiegają nasze percepcje, co widzimy, słyszymy, czego dotykamy, co czujemy naszym węchem, jakie emocje powstają w wyniku sumowania percepcji etc . Na to wszystko nakłada się szeroki obszar doznań warunkowanych kulturowo, powiązanych z obyczajem, religią, wzorcami społecznymi i wieloma innymi aspektami.

Chcesz przeczytać do końca?

Ten i setki innych artykułów są dostępne w ramach prenumeraty.
Zdobądź dostęp do wszystkich treści, stań się częścią społeczności.

Zyskaj dostęp online do wszystkich artykułów, które ukazały się na łamach Magazynu Kreda

Dostęp online do wszystkich artykułów oraz 4 kolejne wydania kwartalnika KREDA w wersji drukowanej prosto do twojego domu. Zamawiając prenumeratę stajesz się członkiem klubu KREDA. Sprawdź korzyści i dołącz już teraz.

0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

KREDA SKLEP

Newsletter #kredateam

Zapisz się na nasz newsletter i odbierz prezent: pełne wydanie Kreda „Neurodydaktyka” w wersji PDF

Wpisz poniżej swoje dane, a my wyślemy prezent na Twoją skrzynkę e-mail.

Podanie powyższych informacji jest równoznaczne z zapisem na newsletter Kredy. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.

Jeżeli po raz pierwszy rejestrujesz się w naszym systemie, potwierdź Twój adres e-mail. W tym celu kliknij potwierdzenie w wiadomości e-mail, którą do Ciebie wyślemy. W kolejnej wiadomości otrzymasz prezent. Jeżeli wiadomość nie dotarła do Twojej skrzynki, sprawdź folder spam lub inne foldery: oferty, powiadomienia, itp.