Wprowadzenie do zagadnienia terapii ręki warto zacząć od obalenia obiegowych opinii na jej temat.
Zatem czym terapia ręki na pewno nie jest?
Otóż nie jest sadzaniem dziecka przy stoliku, układaniem palców na narzędziu pisarskim i wykonywaniem ćwiczeń grafomotorycznych. Rolą terapeuty nie jest wymuszanie właściwego chwytu narzędzia pisarskiego.
Czym zatem jest?
W skrócie można by powiedzieć, że terapia ręki najczęściej jest to gimnastyka całego ciała, ponieważ ręka nie działa w oderwaniu od reszty. Oczywiście ćwiczenia skupione na dłoni, wykonywane m.in. przy stoliku, są także obecne, ale stanowią tylko jeden z elementów terapii. W przebiegu terapii ręki dziecko przechodzi przez kolejne etapy rozwoju chwytu, od miejsca, w którym się znajduje, do momentu osiągnięcia przez nie funkcjonalnego chwytu, tj. umożliwiającego płynne, przebiegające w odpowiednim tempie pisanie oraz czytelne pismo.
Terapia ręki może przybierać formy:
– wąskiej terapii samej ręki poprzez pracę w obszarze nadgarstka, śródręcza i paliczków – wykonywanie ćwiczeń manualnych i manipulacyjnych;
– usprawniania szerszej motoryki z wykorzystaniem ćwiczeń manualnych i rozruchowych – praca w obszarze przedramienia, ramienia i obręczy barkowej;
– wieloczynnościowego oddziaływania wielu specjalistów, takich jak ortopeda, terapeuta integracji sensorycznej, fizjoterapeuta, okulista, neurolog itp.
Po co jest ona właściwie prowadzona?
Terapia ręki ma na celu przywrócenie przynależnych jej funkcji w trzech obszarach, do których należy zaliczyć:
– obszar samoobsługi, tj. związany z codziennymi czynnościami;
– obszar poznawczy, czyli związany z zabawą, nauką;
– obszar interakcji społecznych i komunikacji, np. gesty, komunikowanie za pomocą pisma.