Już w 2015 roku opublikowano informację, że ponad połowa czasu spędzanego przez nas w sieci to oglądanie filmów. Przez nadmiar otaczających nas komunikatów, reklam, zdjęć, tekstów, sloganów uodporniliśmy się na wiele z nich. Sporo osób nie potrafi skupić się na przeczytaniu artykułu w sieci w całości. Przypomnij sobie sytuację, gdy ostatnio szukałeś czegoś w Internecie. Zapewne wpisałeś w wyszukiwarkę jakieś hasło, np. sposób, by szybko ululać dziecko. Następnie wszedłeś w jeden z pierwszych proponowanych artykułów, którego tytuł wydawał się wiarygodny, ale nie przeczytałeś go w całości, tylko w około 3 sekundy przeskanowałeś nagłówki, słowa kluczowe i oceniłeś, czy na tej stronie odnajdziesz odpowiedź na swoje pytanie. Czy tak było? A może od razu wyszukałeś to hasło na YouTubie?
Rewolucja YouTube’owa
YouTube jest platformą, na której każdy może obejrzeć za darmo dowolny film dostępny w bazie lub dodać własne wideo. Na portalu znajdziemy rozmaite filmy polskich autorów, zaczynając od prostych dokumentacji chwili nagranych za pomocą smartfonów, kończąc na wyrafinowanych dziełach oprawionych w dźwięk i napisy, wcześniej szczegółowo zaplanowanych. Warto też odnotować, że filmiki bardziej popularne sięgają w krótkim czasie setek tysięcy, a nawet milionów odtworzeń.
Potok treści
Dwa lata temu Maciej Sikorski w swoim tekście dla Antyweb.pl opowiedział o zdumiewających danych, według których w 2017 roku każdego dnia serwis YouTube wzbogacany był o 65 lat (!) nowych treści. To setki godzin filmów publikowanych w każdej minucie. Gdyby człowiek poświęcił całe życie (24 h na dobę), by zobaczyć te produkcje, byłby w stanie obejrzeć tylko materiały, które zostały opublikowane podczas jednego dnia. Nieograniczona możliwość dodawania wideo sprawiła, że każdy może stać się twórcą swojego kanału. Wyobraź sobie, że masz własną stację telewizyjną, możesz uruchomić kamerę, opowiedzieć, o czymkolwiek zechcesz, i pokazać to całemu światu. Fascynujące, czyż nie?
Nowy zawód?
Osoby, które właśnie tak rozpoczęły swoją przygodę z vlogowaniem (czyli regularnym publikowaniem materiałów wideo w sieci – ze sobą w roli prowadzącego) to jutuberzy (youtuberzy). Ci, którzy nagrywają od momentu, gdy Internet raczkował, mogą się dziś pochwalić milionami wyświetleń pod swoimi materiałami i ogromną popularnością. Jednak większość najpopularniejszych wśród młodzieży twórców swoją przygodę z YouTube'em rozpoczęła niedawno, a oni sami są nastolatkami. Jakie treści najchętniej wybierają dzieci i młodzież? Niestety bardzo infantylne.
