Spokojne popołudnie. Miły starszy pan realizuje swoje recepty: w sumie kilkanaście leków. Rozmawiamy o jego leczeniu i nagle pada stwierdzenie, które może zszokować: „Bo wiedzą panie, ja mam leki na parapecie, na stoliku obok okna i na krześle obok... I nie wiem, co robić, bo mi już na te leki miejsca brakuje!”.
To nie jest odosobniony przypadek. Codziennie obsługujemy wielu pacjentów z receptami na minimum 8-10 różnych leków. Codziennie obsługujemy pacjentów, którzy chcą wyleczyć siebie lub swoje dzieci natychmiast i kupiliby w tym celu połowę asortymentu apteki. Codziennie obsługujemy pacjentów, nakręconych informacjami o kolejnym „cudownym” leku na koronawirusa SARS-Cov-2 i próbujących go zdobyć za wszelką cenę.
Polipragmazja
Polipragmazja, nazywana także „wielolekowością”, to stosowanie dużej ilości leków. Dotyczy głównie, i w coraz większym stopniu, osób starszych – czyli naszych rodziców i dziadków.
Według badania SHARE (Survey of Health, Ageing, and Retirement in Europe ) w Polsce aż 33,8% osób powyżej 65 roku życia jest dotkniętych polipragmazją. Zajmujemy 14. miejsce spośród 18 analizowanych państw (Raport „NFZ o zdrowiu. Polipragmazja”, Warszawa, luty 2020).
No dobrze, ale co to znaczy: dużo leków? I dlaczego jest to niebezpieczne?
Najczęściej oznacza to stosowanie 5 lub więcej leków równolegle, przy czym uwaga: dotyczy to leków zarówno na receptę, jak i bez recepty, a także suplementów diety oraz preparatów medycyny alternatywnej. Stosowane jednocześnie mogą wchodzić w interakcje ze sobą nawzajem oraz z pokarmem. Mogą wtedy znosić swoje działania lub przeciwnie – mogą potęgować siłę działania, zaś ich działania niepożądane mogą się nakładać, powodując nierzadko stany niebezpieczne dla zdrowia i życia.
Ale hola, hola! Czy tylko osoby starsze mają problem ze stosowaniem zbyt dużej ilości leków?
Przy zakupie leków warto poprosić o rozmowę z farmaceutą, czyli magistrem farmacji. On podpowie, w jaki sposób bezpiecznie brać przepisane leki lub jak skutecznie pomóc sobie preparatami bez recepty, biorąc pod uwagę np. schorzenia przewlekłe lub leki przyjmowane na stałe.
Jak się okazuje – nie! Zbyt dużo leków stosują także osoby młodsze, a nawet dzieci!
Jak zatem nie dać się nabić w lekową pułapkę, jak stosować leki rozsądnie i bezpiecznie?
Pytaj i konsultuj ze specjalistą
Wielu Polaków przyjmuje leki i suplementy samodzielnie, bez konsultacji ze specjalistą. I o ile aktualnie może być problem z konsultacją u lekarza, to specjalistą od leków jest farmaceuta, dostępny w każdej aptece. Przy zakupie leków warto poprosić o rozmowę z farmaceutą, czyli magistrem farmacji. On podpowie, w jaki sposób bezpiecznie brać przepisane leki lub jak skutecznie pomóc sobie preparatami bez recepty, biorąc pod uwagę np. schorzenia przewlekłe lub leki przyjmowane na stałe.