Kategoria artykułów:

Ile płacisz za wywóz śmieci?

W ostatnim czasie do naszych drzwi zapukała pani Sołtys z listem z Urzędu Miasta. Zawsze jest lekki stres przy otwieraniu takich listów, bo nigdy nie wiadomo, co ze sobą przyniosą, jakie ograniczenia zostaną na nas nałożone. Tym razem podwyżka za wywóz śmieci. Tak jest u nas na wsi – to pani Sołtys przynosi takie wieści. Podwyżka nie byle jaka, dość duża, a dodatkowo znosząca wszelkie ulgi na dzieci, które dotychczas były. Dla rodziny wielodzietnej oznacza dużo większy comiesięczny wypływ gotówki. Tak sobie pomyślałam, że skoro tyle płacę, to aż głupio tego nie wykorzystać! Zwykle jak dają, to bierzemy, a jak musimy płacić, to staramy się wykorzystać to, za co płacimy, maksymalnie. Jak idę na basen i płacę za 60 minut, to nie frajeruję się, wychodząc po kwadransie. Korzystam adekwatnie do ceny, jaką zapłacę. No to jak tu produkować mniej śmieci w takiej sytuacji?

Nie wiem, czy wiecie, ale wielodzietni z reguły produkują mniej śmieci. Z wielu powodów. Przede wszystkim kupują wszystko w wielkich opakowaniach. Jest taniej, wygodniej, a i tak wiadomo, że zaraz się skończy. Pociąga to za sobą zmniejszenie ilości plastiku. Na przykład: jeśli kupujemy mąkę pakowaną po 25 kilo, to mamy jeden wór papierowy, zamiast 25 papierowych torebek i dodatkowych folii, którymi owinięte są serie 10-kilogramowe. Kupowanie jabłek w foliowych opakowaniach po 2 kg (albo jeszcze śmieszniej – w czteropakach na styropianie!) jest bezsensowne. Wielodzietna rodzina weźmie drewnianą skrzynkę jabłek, którą zwróci swojemu rolnikowi przy następnych zakupach. Ziemniaki? Nie ma sensu kupowanie worka mniejszego niż 10-kilogramowy. Można by wymieniać bez końca wszystkie marchewki, kasze, owoce i inne.

Mając co sezon dwanaście, czternaście lub jeszcze więcej nóg do obucia, nierealnym staje się zapewnienie każdej nodze nowego buta. Dla każdej wielodzietnej matki oczywistością jest, że kupując buty dla najstarszego, wybiera na tyle porządny model, żeby przetrwał jeszcze kilka sezonów na nogach rodzeństwa. Tak jest taniej i łatwiej. Dodatkowo wiele osób potwierdza, że zdrowsze są porządne, skórzane buty zamiast jednosezonowych ze sztucznych materiałów. A przy okazji jak ekologicznie! Z ubraniami jest podobnie. Wiele rodzin z kilkorgiem dzieci przerasta fakt zmiany szafy co sezon i biorą z chęcią te ubrania, których inne rodziny pozbywają się raptem po kilkukrotnym użyciu. Sami niepotrzebne już ubrania w dobrym stanie posyłają do kolejnych rodzin lub regularnie się nimi wymieniają.

Niestety, najgorszym zagrożeniem dla naszej planety jest nadmierny konsumpcjonizm! Nie jest nim człowiek sam w sobie. Nie oszukujmy się. To spełnianie naszych zachcianek, wygód, pęd do bycia na topie, bycia modnym, lenistwo są podstawową przyczyną powstawania śmieci i zanieczyszczeń. Egocentryzm skupiony na własnej wygodzie, na swoim „ja” i „dla mnie”. Maria Montessori podkreślała, że dzieci mogą działać w wolności, ale wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego. Żeby zadbać o nasz świat, musisz dostrzec drugiego człowieka i jego potrzeby. I nie jest istotne, ile płacisz za wywóz śmieci.

Udostępnij artykuł:
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

KREDA SKLEP

Newsletter #kredateam

Zapisz się na nasz newsletter i odbierz prezent: pełne wydanie Kreda „Neurodydaktyka” w wersji PDF

Wpisz poniżej swoje dane, a my wyślemy prezent na Twoją skrzynkę e-mail.

Podanie powyższych informacji jest równoznaczne z zapisem na newsletter Kredy. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.

Jeżeli po raz pierwszy rejestrujesz się w naszym systemie, potwierdź Twój adres e-mail. W tym celu kliknij potwierdzenie w wiadomości e-mail, którą do Ciebie wyślemy. W kolejnej wiadomości otrzymasz prezent. Jeżeli wiadomość nie dotarła do Twojej skrzynki, sprawdź folder spam lub inne foldery: oferty, powiadomienia, itp.