Na pewno kojarzycie takie firmy, jak Google, BMW, Facebook czy Amazon. Domyślam się, że nie ja jeden marzyłem nieraz, żeby powtórzyć sukces tych wielkich firm z jakimś własnym projektem. W tym tekście nie znajdziecie rozwiązania, jak osiągnąć tak wielki sukces, ale podpowiem, jak możecie podejrzeć pracę najlepszych i wiele się od nich nauczyć. W drugiej części tekstu będziecie mieli okazję poznać, jak działa Pixar od podszewki, a na koniec udowodnię, że już nigdy więcej nie będzie wymówki przed rozmawianiem po angielsku. Nawet jeśli mieszkacie na końcu świata!
Udacity – wirtualne miasto inspiracji
Choć można zastąpić każdą z usług oferowanych przez Google innymi rozwiązaniami, trzeba przyznać, że nie ma drugiego tak rozwiniętego i popularnego ekosystemu, jak narzędzia internetowe od tej właśnie firmy. Można oczywiście usunąć konto na Facebooku i być w pewnym sensie wyjątkowym, trzeba jednak przyznać, że nie ma drugiego takiego miejsca, które łączy miliony osób, firm i wydarzeń z całego świata. Choć można sobie kupić Dacię czy Fiata, to słysząc „BMW” w głowie mamy coś ponadczasowego, luksusowego i wyjątkowego. I wreszcie można nie wiedzieć, czym jest Amazon, ale regularnie świat obiega informacja, że to jego założyciel jest najbogatszym człowiekiem na świecie. Co łączy te wszystkie firmy? Można być ich wielkim fanem lub najzagorzalszym przeciwnikiem, ale koniec końców najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu wziąć z nich przykład, pracując nawet nad małymi i raczkującymi pomysłami.
Dlaczego zaczynam od takiego wstępu? Ponieważ to, co łączy te wszystkie firmy (prócz tego, że są wiodącymi firmami na świecie w swoich branżach), to fakt, że chcą się dzielić swoją wiedzą. Platforma do nauki przez Internet, którą chciałbym przedstawić, wyróżnia się tym, że każdy z kursów stworzony jest przy współpracy z dużymi i znanymi firmami. Wspomniane na początku tekstu przedsiębiorstwa to dopiero początek, bo trzeba by było do nich dodać kilkanaście innych, w tym chociażby Nvidia, AT&T czy GitHub. Udacity – bo właśnie o tej platformie mowa – oferuje kursy związane przede wszystkim z nowymi technologiami. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat wykorzystania artificial intelligence w tradingu, analizy danych, tworzenia autonomicznych samochodów czy programowania – to miejsce jest strzałem w dziesiątkę!
Swoją przygodę zaczynam od założenia konta. Wystarczy kliknąć „Get Started” i wybrać sposób rejestracji. Ja wybrałem najszybszy z możliwych, czyli rejestrację z wykorzystaniem konta na Facebooku. A jak! Najnudniejszy krok już mamy za sobą. Teraz to, co z jednej strony wydaje się najprzyjemniejsze, a z drugiej jest najtrudniejszym zadaniem: wybór kursu. Dlaczego najtrudniejszym? Bo w takim miejscu jak Udacity, gdzie co drugi kurs mnie interesuje, nie jest łatwo zdecydować się na ten jeden jedyny… Klikamy „Catalog” i naszym oczom ukazują się wszystkie kursy. Na duży „plus” zasługuje dokładne skategoryzowanie ze względu na tematykę, wymagany poziom wiedzy aplikującego, czas trwania czy firmę/organizację, która wspierała tworzenie danego kursu. Wyszukując interesujące nas zajęcia, możemy także zdecydować, czy szukamy tylko wśród darmowych, czy interesują nas także płatne rozwiązania, tzw. „Nanodegree”.
Mój wybór padł na „Introduction to Virtual Reality”, co można tłumaczyć jako wstęp do zagadnień związanych z wirtualną rzeczywistością. Jest to kurs darmowy, stworzony przy współpracy z Google, a czas potrzebny na jego ukończenie to w przybliżeniu 2 tygodnie. Po przeczytaniu w opisie kursu, że zawiera bogatą zawartość szkoleniową, interaktywne quizy, prowadzony jest przez profesjonalistów z branży, pozwala na naukę we własnym tempie oraz daje dostęp do społeczności wspierającej studentów, pozostaje kliknąć „Start free course”. Teraz wystarczy kubek herbaty, w miarę szybkie łącze i trochę motywacji.