Ruch to mózg, a mózg to ruch – tak mogłabym w jednym zdaniu opisać relację motoryki z enigmatycznym narządem, który znajduje się w naszej głowie. Napiszę trochę więcej, żebyście zadumali się nad swoim ciałem i uświadomili sobie, jak wyjątkowy, skomplikowany i precyzyjny jest mózg.
„A ja umiem tak skakać”
Gdy przyglądamy się kilkuletnim dzieciom, widzimy, że ich ciała są w nieustannym ruchu, ręce są non stop czymś zajęte. W tym nieuporządkowanym widoku jest uporządkowana, zaplanowana przez naturę chronologia wydarzeń. Mamy trzy bardzo ważne prawa w rozwoju ruchowym dziecka:
- Prawo następstwa ruchu cefalokaudalnego: rozwój przebiega wzdłuż ciała – od głowy do stóp.
- Prawo następstwa ruchu proksymodystalnego: rozwój przebiega od centrum na zewnątrz, czyli od środka ciała do jego peryferii.
- Prawo następstwa łokciowo-promieniowego: rozwój chwytu przebiega od strony łokciowej do promieniowej, czyli od małego palca
do kciuka.
Z tych praw jasno wynika, że dziecko najpierw pracuje dużymi obszarami swojego ciała, po czym zaczyna przechodzić do bardziej wyrafinowanych, specjalistycznych funkcji. Niezwykłe jest to, w jak krótkim tempie to przebiega – raptem 1,5-roczne dziecko staje się spionizowaną, niezależną ruchowo istotą. Uwalnia swoje ręce i zaczyna dokładniej eksplorować świat. Zobaczmy, co się dzieje w tym okresie z mózgiem. Waga mózgu noworodka to około 400 g, u 9-miesięcznego dziecka wynosi mniej więcej 500 g, a u 6-latka – aż 800 g (co stanowi 85% ostatecznej wagi mózgu). Z czym jest związana waga mózgu? Z powiększaniem się wypustek nerwowych i ilości komórek glejowych.